Dziennik pielgrzymkowy - dzień 4 - wigilia św. Wawrzyńca (9 sierpnia 2011)
Maszerujemy już czwarty dzień. Zapowiadanego deszczu jak dotąd nie było - pada tylko wieczorem, ale wtedy jesteśmy już bezpieczni. Rano o 5:15 cicha msza w kościele w Michałowicach. Coś pięknego! Ładny rześki poranek, a kto rano wstaje temu Pan błogosławi... Ten wpis robię siedząc na murku przed kościołem w Nowym Mieście nad Pilicą. Pogoda bardzo ładna, lekko pochmurny dzień z lekkim wiaterkiem. Stan grupy wynosi prawie 100 osób, ale nie wiem ile dołączy do nas pielgrzymów z Nowego Miasta.
Maszerujemy już czwarty dzień. Zapowiadanego deszczu jak dotąd nie było - pada tylko wieczorem, ale wtedy jesteśmy już bezpieczni. Rano o 5:15 cicha msza w kościele w Michałowicach. Coś pięknego! Ładny rześki poranek, a kto rano wstaje temu Pan błogosławi... Ten wpis robię siedząc na murku przed kościołem w Nowym Mieście nad Pilicą. Pogoda bardzo ładna, lekko pochmurny dzień z lekkim wiaterkiem. Stan grupy wynosi prawie 100 osób, ale nie wiem ile dołączy do nas pielgrzymów z Nowego Miasta.
Trydent zapewnia świeżość
:)
OdpowiedzUsuń