piątek, 6 sierpnia 2010

Mżawka, deszcz, ulewa

I Dzień
Dzień rozpoczął się mżawką i to mógł być znak tego co nadejdzie wieczorem. Jednak w ciągu dnia był taki upał, ze miejscami nieszło wytrzymać i pozwalało mieć nadzieję, że deszczu tego dnia nie będzie. A jednak...
Mój Boże, już dawno tak nie zmokłem. Deszcz dopadł nas na kilometr przed noclegiem, ale wystarczyło. Ulewa straszna. Straty w ludziach i sprzęcie, w strugach deszczy rozbijaliśmy wojskowe namioty, byliśmy totalnie mokrzy, byle szybko i sprawnie. Brawo dla harcerzy, byli dzielni i niektórzy przygotowani bardzo dobrze. Dziękuję za poświęcenie w tych nadzwyczajnych okolicznościach przyrody. Dziewczyny też się spisały przygotowując kolację w takich warunkach. Samakowała niesamowicie w wojskowym NS-ie przy blaskach wiszących lamp i tylko widać zmęczone twarze, ale większość wesoła bo wszyscy jednakowo przemoczeni.
Zobaczymy ile osób będzie kontynuowało pielgrzymkę. Pierwszego dnia zapisanych było ok. 90 osób, czyli więcej niż przed rokiem. Byliśmy jedyną grupą która miała liczbę pielgrzymów większą.

środa, 4 sierpnia 2010

Msze św. w dzień przed wyjściem

Jutro tj. we czwartek na dzień przed wymarszem Msza św. będzie o godz. 18:40 w kaplicy Res Sacra Miser na Krakowskim Przedmieściu (100 m od św. Anny). O godz. 19:00 będzie Msza św. w kościele św. Benona na ul. Pieszej (Rynek Nowego Miasta)

S- Samochód SUO

Tradycje Naszej Pielgrzymki od A do Z
Podręcznik dla początkujących
S - Samochód Uniwersalny Ogólnopielgrzymkowy (SUO)
Kolumnie pielgrzymkowej towarzyszą różne pojazdy kołowe. Wśród nich są sklepy, sanitarki, służba techniczna, sekretariat, logistyka etc. Również nasza grupa posiadała takowy. Pełnił on ogólnopielgrzymkową funkcję a o jego przydatności wie każdy, kto z nami pielgrzymował. Kogoś podwieźć, przywieźć, coś załatwić, podjechać etc. itp. Generalnie trudno sobie wyobrazić sprawny przemarsz i działanie pielgrzymki bez takiego SUO.
Niestety z powodu różnych zbiegów okoliczności w tym roku do tej pory nie mamy takiego samochodu (sam bym pożyczył ale nie posiadam). Gdyby ktoś zechciał taki użyczyć na potrzeby grupy na 9 dni, to proszę o pilny kontakt. Pokrywamy wszystkie koszty eksploatacji.
Kontakt: 515 253 808

Zobacz też:
A - Arbuz z rodziny dyniowatych
B - Bagaż, czyli kto to będzie woził
G - Galowy strój, czyli bardziej godnie niż wygodnie
K - Koszt, czyli kosztuje pielgrzymka
N - Noclegi, czyli gdzie będziemy spać
T - Trasa, czyli którędy będziemy szli
Z - Zapisy, kiedy i gdzie

poniedziałek, 2 sierpnia 2010

A- jak Arbuz z rodziny dyniowatych

Tradycje Naszej Pielgrzymki od A do Z
Podręcznik dla początkujących
A - Arbuzy
Aby w naszym Elementarzu pielgrzyma nie zabrakło pierwszej literki alfabetu warto więc powiedzieć co jest na „A”. A więc Arbuz zwyczajny, nazywany także kawonem (Citrullus lanatus) należy do gatunku roślin z rodziny dyniowatych. Wywodzi się z Afryki, ale jest uprawiany także w Polsce. Roślina jednoroczna. Kwiaty są obcopylne. Rośliny są na ogół jednopienne. Najpierw pojawiają się kwiaty męskie, a później po tygodniu żeńskie (proszę jak natura potwierdza Księgę Rodzaju :) Kwiaty otwierają się na bardzo krótki okres, zwykle po wschodzie słońca i pozostają otwarte jeden dzień, potem opadają. Owoc zawiera 92% wody, dlatego dobrze gasi pragnienie. Ma słodkawy, przyjemny, orzeźwiający smak, do czego przyczynia się zawartość kwasu jabłkowego i cytrynowego. Ma znikomą zawartość witamin: 0,03 mg% B1, 0,04 mg% B2 i 6 mg% C. Poza tym zawiera: ok. 70 mg% potasu, 11 mg% wapnia, 8 mg% chloru, 8 mg% sodu, 7 mg% siarki, 3 mg% magnezu i fosforu, 02 mg% żelaza i ok. 0,07 mg% miedzi. Ma znikomą wartość energetyczną – zaledwie 10 kalorii w 100 g. Polepsza przemianę materii, wpływa korzystnie na układ pokarmowy. Jest też używany do maseczek na skórę, działa bowiem przeciwzmarszczkowo, tonizująco i ściągająco, pomaga przy leczeniu stanów zapalnych skóry i zajadów, ble, ble, ble... etc. W niedzielę i święta bywa na stole naszej pielgrzymki.

Zobacz też:
B - Bagaż, czyli kto to będzie woził
G - Galowy strój, czyli bardziej godnie niż wygodnie
K - Koszt, czyli kosztuje pielgrzymka
N - Noclegi, czyli gdzie będziemy spać
T- Trasa, czyli którędy będziemy szli
Z - Zapisy, kiedy i gdzie

G - jak Galowy strój

Tradycje Naszej Pielgrzymki od A do Z
Podręcznik dla początkujących

G- Galowy strój
Od lat na ostatni dzień przebieramy się na biało-czarno. Tzn. że ostatnie etapy pielgrzymki pokonujemy w białych koszulach i ciemnych spodniach / ciemnych spódnicach (sukienkach) i białych bluzkach. Czcigodny kler zaś idzie w komżach. Tak, tak dokładnie tak jak myślicie, strój ten spoczywa sobie (i gniecie) na dnie bagaży czekając na ostatni dzień. W praktyce dziewczyny i kobiety przebierają się na Górce Przeprośnej (oczywiście w krzakach), a Panowie raczej od rana idą „w gali”. Przed tron Matki Bożej wchodzimy godnie ubrani. Pamiętajmy jednak, że największą radością dla Matki Bożej będzie, obok bieli koszuli, czyste serce - wypowiadane i w stanie łaski uświęcającej. Nie ma taryfy ulgowej od biało-czarnego stroju – tradycja rzecz święta!

Zobacz też:
B- Bagaże, czyli kto to będzie woził
K - Koszt, czyli kosztuje pielgrzymka
N - Noclegi, czyli gdzie będziemy spać
T- Trasa, czyli którędy będziemy szli
Z - Zapisy, kiedy i gdzie

niedziela, 1 sierpnia 2010

B – jak Bagaże

Tradycje Naszej Pielgrzymki od A do Z
Podręcznik dla początkujących
Dawniej pielgrzymowało się z tym co się zdołało unieść. Dziś te szczęśliwe czasy już przeminęły. Każdy pilnuje swego dobytku, ale nie musi go całego nosić ze sobą. Bagaż główny jedzie na naszym samochodzie transportowym. Jak co roku za transport będzie odpowiadał niezawodny Pan Andrzej Smuniewski. Nasza ciężarówka pełni też funkcję jeżdżącego zaplecza. Ze sobą niesiemy tylko plecak podręczny w którym mamy podręczne rzeczy. Opłata za przewóz jest wliczona w koszt pielgrzymki. Plecak (torbę) należy dobrze pozapinać, aby nic nie odpadło. W praktyce jednak karimaty (zwykle przytraczane na zewnątrz plecaków) cierpią najbardziej, bo widać na nich różne wgniecenia od innych plecaków, ale wszystko się kiedyż zużywa. Samochód stoi zawsze tam gdzie nocujemy, więc nie trzeba będzie daleko nosić, co nie może być w żadnym wypadku zachętą do zabierania niepotrzebnych rzeczy!
Bagaż główny zdajemy w czwartek od godz. 18:00. Samochody bagażowe (nasz ma flagę naszej grupy) będą stały na Placu Teatralnym od strony ul. Moliera. (7 min. od kościoła św. Anny).

Zobacz też:
K - Koszt, czyli kosztuje pielgrzymka
N - Noclegi, czyli gdzie będziemy spać
T- Trasa, czyli którędy będziemy szli
Z - Zapisy, kiedy i gdzie

środa, 28 lipca 2010

reklamówka

Kilka postów poniżej temu pisałem o specjalnej promocji dla pielgrzymów WLKK. Korzystając zaś z pobytu w Płocku (gdzie zawsze miło mnie przyjmują dlatego chętnie przyjeżdżam) postanowiłem nagrać moja pierwszą reklamówkę w pełni amatorską.



:)

T - jak Trasa

Tradycje Naszej Pielgrzymki od A do Z
Podręcznik dla początkujących
Dziewięć dni marszu, ale część pielgrzymów nie może sobie pozwolić aby iść z nami przez całą pielgrzymkę. Często dołączają do nas na trasie. Pojawia się więc konieczność dokładnego zlokalizowania głównej kolumny pielgrzymki danego dnia co do godziny i miejsca. Wśród różnych pytań jakie dostaję pojawia się więc często sprawa trasy. Dzięki uprzejmości jednego z pielgrzymów który zeskanował książeczkę z trasą z ubiegłego roku, możemy zobaczyć dokładną (prawie) trasę pielgrzymki. Poprawiłem ją trochę pod kątem naszej pielgrzymki i uaktualniłem na rok 2010.

(kliknij aby zobaczyć dokładny plan dnia)
Dzień 1 - 6 sierpnia - piątek [Warszawa - Bogatki] 33,5 km
Dzień 2 - 7 sierpnia - sobota [Bogatki - Goszczyn] 35 km
Dzień 3 - 8 sierpnia - niedziela [Goszczyn - Michałowice] 19, 5 km
Dzień 4 - 9 sierpnia - poniedziałek [Michałowice - Gapinin] 26 km
Dzień 5 - 10 sierpnia - wtorek [Gapinin - Zachorzów] 35 km
Dzień 6 - 11 sierpnia - środa [Zachorzów - Wąsosz] 31 km
Dzień 7 - 12 sierpnia - czwartek [Wąsosz - Krzętów] 23,5 km
Dzień 8 - 13 sierpnia - piątek [Krzętów - Dąbek] 35,5 km
Dzień 9 - 14 sierpnia - sobota [Dąbek - Jasna Góra] 27 km

Jak łatwo policzyć w sumie: 266 km (ale uwierzcie mi że jest więcej)

Zobacz też:
K - Koszt, czyli kosztuje pielgrzymka
N - Noclegi, czyli gdzie będziemy spać
Z - Zapisy, kiedy i gdzie

poniedziałek, 26 lipca 2010

(...) niech będzie biało-błękitny...

Po konsultacjach :), autor postanowił opublikować bardzie pozytywną wersję naszego plakatu pielgrzymkowego. Od gotyckich klimatów do niebiańskich. Oceńcie sami...

sobota, 24 lipca 2010

Oportet illum regnare!

Mogę zaprezentować plakat naszej pielgrzymki. Moim zdaniem zbyt mroczny, ale czasy w jakim żyjemy stają się równie mroczne dla chrześcijaństwa. Zewsząd słychać krzyk: Nie chcemy aby królował nad nami! Nie chcemy aby Jezus był Panem naszych serc i rodzin. Nie chcą aby na Jego prawie opierał się ład społeczny. Zdetronizowali go!

Warto więc w kontekście hasła naszej pielgrzymki przypomnieć następującą przypowieść Pana Jezusa:
Gdy słuchali tych rzeczy, dodał jeszcze przypowieść, dlatego że był blisko Jerozolimy, a oni myśleli, że królestwo Boże zaraz się zjawi. Pewien człowiek szlachetnego rodu wybrał się w daleką krainę aby otrzymać dla siebie królestwo i powrócić. I zwoławszy dziesięciu sług swoich dał im dziesięć grzywien i rzekł: Handlujcie, aż powrócę. A obywatele jego mieli go w nienawiści i wyprawili za nim poselstwo mówiąc: Nie chcemy, aby ten królował nad nami (nolumus hunc regnare super nos)” (Łk, 19, 11–14).

Żydzi rozumieli bardzo dobrze ten rodzaj przypowieści, gdyż w tamtych czasach zarówno w Palestynie, jak i w innych ziemiach Cesarstwa Rzymskiego ci, którzy posiadali zwierzchnictwo nad rozmaitymi prowincjami, musieli udawać się do Rzymu, aby uzyskać od cesarza potwierdzenie swej władzy. A jeśli obywatele danej prowincji nie chcieli, by ktoś został ich królem, posyłali do Rzymu własną delegację, która próbowała wpłynąć na decyzję cesarza. Tak więc przypowieść Zbawiciela jest oparta o sytuacje wzięte prosto z życia.

Pan Jezus kontynuuje swą przypowieść, opowiadając, jak ów wielmoża po powrocie do domu wzywa do siebie swe sługi, by zobaczyć, ile zarobili na dziesięciu grzywnach, jakie im pozostawił; co jednak szczególnie nas interesuje, na samym końcu wypowiada znamienne słowa:

„Nieprzyjaciół zaś moich, tych, którzy nie chcieli, abym królował nad nimi, przywiedźcie tu i zabijcie przede mną (inimicos meos illos qui noluerunt me regnare super se adducite huc et interficite ante me)” (Łk 19, 27).
Tak będzie z każdym, który nie che uznać panowania Jezusa, a przecież pamiętajmy co mówił św. Paweł: Trzeba bowiem, ażeby królował, aż położy wszystkich nieprzyjaciół pod swoje stopy!

Oportet autem illum regnare donec ponat omnes inimicos sub pedibus eius
1 Kor 15,25

zobacz plakat w dużym rozmiarze

piątek, 23 lipca 2010

Okazja dla tych którym drukowane nie szkodzi

Dla wszystkich Pątników, którzy w tym roku wyruszają w drogę do naszej Matki, królowej Polski na Jasną Górę Instytut Summorum Pontificum przygotował specjalny prezent – wielkie dzieło bł. abpa Antoniego Nowowiejskiego, pt. Wykład Liturgii Kościoła Katolickiego, którego edycja rozpoczęła się w tym roku, po niebywale niskiej cenie. Dzieło błogosławionego arcybiskupa to praca jego życia i stanowi unikatowe opracowanie dotyczące liturgii Kościoła. Jego nabycie i studiowanie może być szczególnym wyrazem wsparcia dla starań Ojca św. Benedykta XVI o odnowę liturgii, a także wyrazem wsparcia rozwoju Tradycji katolickiej w Polsce.

Wykład Liturgii Kościoła Katolickiego jest starannie przygotowanym reprintem, wydanym w pięknej szacie graficznej. Dzieło napisane jest żywą, piękną polszczyzną, a jego treść stanowi kopalnię wiedzy nie tylko z dziedziny liturgii lecz także z historii cywilizacji, architektury, sztuki i obyczajów.

Oto ceny, które przygotowaliśmy dla pielgrzymów:

Tom I (vol. I i II) cena w księgarni: 120 zł dla pątników: 75 zł
Tom II cena w księgarni: 85 zł dla pątników: 55 zł

Przy zakupie obu tomów jednocześnie – 120 zł.

Aby nabyć Wykład Liturgii Kościoła Katolickiego wystarczy przelać na konto Instytutu Summorum Pontificum odpowiednią kwotę, doliczając 16 zł na koszty przesyłki (to będzie solidna paczka). W tytule przelewu należy podać WLKK oraz nazwę grupy i diecezję lub nazwę pielgrzymki. Promocja trwa do 16 sierpnia.

Wspomniane książki będzie można także nabyć "od ręki" w dniach zapisów 1-5 sierpnia do warszawskich grup pielgrzymkowych w kościele św. Anny przy stanowisku grupy Biało-Czarno Czerwonej.

Mam to na swojej półce i muszę przyznać, że te trzy opasłe książki wyglądają bardzo ładnie. Nawet zwykle przeglądanie setek obrazków i rysunków sprawia dużą przyjemność, nie wspominając już o treści. To na prawdę niebywałe, ale są to jedyne książki w j.polskim na temat liturgii, którą są ilustrowane. Słowem, nie może tego nie być w bibliotece każdego tradycyjnego katolika...

czwartek, 15 lipca 2010

Chorągiew Dolnośląska

Od zeszłego roku na naszej pielgrzymce zaczął być reprezentowany Dolny Śląsk. Cieszy nas to niezmiernie, mamy nadzieję, że i tym razem czarne orły na złotej tarczy, pamiętające czasy piastowskich książąt Henryka Brodatego i Henryka Pobożnego, pojawią się w naszej grupie. Z nieoficjalnych danych wiadomo, że ilość pielgrzymów śląskich będzie wynosiła kilkanaście osób. Zobaczymy, jeśli to prawda, to wysuną się na czoło reprezentacji województw Rzeczypospolitej w biało-czarno-czerwonej. Wszystkich chętnych, którzy z okolic Wrocławia wybierają się z nami, mogą ewentualnie skontaktować się z Panem
Piotrem Waszkiewiczem
(tel. 781 621 973)

Od razu odpowiadam na głupie domysły rzekomego wspierania autonomii Śląska. Bynajmniej! Warto jednak wspierać najlepsze tradycje heraldyczne Rzeczypospolitej i nie wstydzić się tego, co powinno być naszą dumą.
Zaciągnij się!

środa, 14 lipca 2010

Z - Zapisy, kiedy i gdzie

Tradycje Naszej Pielgrzymki od A do Z
Podręcznik dla początkujących
Z - Zapisy
Zapisanie się to w naszej grupie bardzo ważna sprawa. Jako jedna z nielicznych szczyci się tym, iż zawsze 100% idących było zapisanych. Tę uczciwą tradycję chcemy podtrzymać. Nie jest to takie oczywiste, gdyż co roku następuje liczenie pielgrzymów w całej pielgrzymce - i jakimś cudem zawsze liczba idących jest większa niż zapisanych.
Gdzie można się zapisać?
1) Jak co roku, zapisy są w kruchcie kościoła akademickiego św. Anny przy Krakowskim Przedmieściu (nie pomylić z krużgankami, bo tam są zapisy na inną pielgrzymkę). Należy odnaleźć stolik naszej grupy, wypełnić formularz i uiścić opłatę.
2) Z ważnych powodów można to zrobić także w trakcie pielgrzymki u sekretarza naszej grupy czyli Marysi Jurek (tyczy się to zwłaszcza osób, które dołączają później, w trakcie trwania pielgrzymki).
Kiedy?
1 - 5 sierpnia od godz. 9:00 do 19:00 (5 sierpnia do 21:00)

Zobacz też:
K - Koszt, czyli kosztuje pielgrzymka
N - Noclegi, czyli gdzie będziemy spać

N - Noclegi, czyli gdzie będziemy spać

Tradycje Naszej Pielgrzymki od A do Z
Podręcznik dla początkujących

N - Noclegi
To pytanie pojawia się najczęściej i nic dziwnego. Zazwyczaj możliwości były trzy: 1) namiot prywatny, 2) stodoła (lub coś stodołopodobnego) 3) u gospodarza.
W praktyce zaś namioty spisują się najlepiej, stodoła zazwyczaj przeznaczona jest dla kobiet, a u gospodarzy jeśli już, to śpi duchowieństwo.
Po doświadczeniu z poprzednich pielgrzymek, czyli walk o miejsce na rozbicie namiotu zamierzamy od tego roku używać dużych, harcerskich lub wojskowych namiotów. Dwa zostały zakupione (dzięki sponsorom) i są własnością naszej grupy, zaś dwa kolejne zostaną wypożyczone od znajomych harcerzy. W każdym z powodzeniem mieści się z 15 osób. Taki domek jest bardzo wygodny i przestronny, a także zapewnia dobrą wentylację. Oczywiście namioty nie będę koedukacyjne :)

Zobacz też:
K - Koszt, czyli ile kosztuje pielgrzymka

wtorek, 13 lipca 2010

K - Koszt, czyli Ile kosztuje pielgrzymka

Tradycje Naszej Pielgrzymki od A do Z
Podręcznik dla początkujących
K - Koszt
Pielgrzymka kosztuje bardzo dużo, a liczba obejmująca całość wydatków jest sześciocyfrowa. Oczywiście w jej skład wchodzą ubezpieczenia, wynajem samochodów transportowych, tojtojów, druk różnych materiałów etc. Słowem, wszystko to co się określa nowoczesną nazwą: logistyka. W latach poprzednich pielgrzymowanie w naszej grupie* kosztowało 150 zł. W tym roku, ze względu na podniesienie różnych opłat koszt będzie wynosił: 160 zł.
Nie ma żadnych ukrytych opłat np. kosztów transportu bagaży itp. Oczywiście z Jasnej Góry każdy wraca do swego miasta na własną rękę. Choć warto wiedzieć, że są pielgrzymki do Częstochowy typu "tam i z powrotem".

* podane kwoty dotyczą tylko naszej grupy, przeciętny pielgrzym 17-tek płaci 110 zł i idzie w przeciętnej grupie :)

poniedziałek, 12 lipca 2010

Zwyczaje naszej pielgrzymki - Wstęp

Czasem rzeczy oczywiste dla nas wydają się tak oczywiste, że nie wyobrażamy sobie, że ktoś może tego nie wiedzieć. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na pierwsze słowo tego wpisu. Po doświadczeniu, jakie miałem przez ostatnie dwa tygodnie, po telefonach i mailach, jakie dostałem od przyszłych pielgrzymów zweryfikowałem pierwsze słowo tego wpisu i zamierzam używać odtąd słowa: "często". A więc: Często jest tak, że rzeczy oczywiste dla nas, dla innych oczywiste nie są. Skoro tak, to zamierzam zrobić serię pt. "Zwyczaje naszej pielgrzymki od A do Z - Podręcznik dla początkujących"

środa, 7 lipca 2010

Co nagle to po diable

Muszę przyznać, że nie mogę wyjść z podziwu co do "jakości" przygotowań tegorocznej pielgrzymki, a do tego ten idiotyczny obowiązek szkolenia porządkowych, wprowadzony przez ministerstwo w zeszłym roku, który tylko dodatkowo utrudnia życie. Tyle lat chodzą pielgrzymki i nikomu to nie przeszkadzało, ale czujni stróże prawa bardzo dbają ruch pielgrzymkowy. Trzeba przez kilka godzin posłuchać jak policjant czyta przepisy, aby dostać papier ważny tylko dwa lata. Tak im się nagle szkoleń zachciało. Oczywiście, sprawa może mieć drugie, finansowe dno. Tak czy inaczej, aby grupa mogła wyjść w trasę, porządkowi po kursach muszą być. Tylko dlaczego tak ważna informacja, jak to szkolenie porządkowych pojawiła się na forum dopiero wczoraj, z terminem na najbliższy piątek. Zostało zatrważająco mało czasu, aby zorganizować chętnych. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko wezwać:
Chłopaków, którzy by chcieli być porządkowymi, z Warszawy i okolic proszę o natychmiastowy kontakt z:
andrzej.cebula@wapm.waw.pl
Szkolenie dla Porządkowych odbędzie się w siedzibie WORD na ulicy Odlewniczej 8 w Warszawie, w dniach 8-9 lipca 2010. Jak widzicie, czasu na zgłoszenie jest niewiele, więc wszyscy zainteresowani proszeni są o zgłaszanie swoich kandydatur bezpośrednio do Pana Andrzeja Cebuli.

Pozdrawiam i zachęcam wszystkich, którzy nie mają takich uprawnień, do skorzystania z tej - jak sądzę - jedynej okazji w tym roku przez Pielgrzymką.

PS. Szkolenie rozpoczyna się o godzinie 9:00 rano, wystarczy przyjść na róg ulic Odlewniczej i Annopol i zgłosić się jako Porządkowy z pielgrzymki.

Okazja! Last minut! Prowadzenie konduktów pogrzebowych GRATIS!

niedziela, 4 lipca 2010

Pascendi czy New age?

Właśnie wracając do klasztoru, dowiedziałem się, że jeden ze studentów zamierza sobie kupić encyklikę św.Piusa X "Pascendi Dominici gregis" (Pasąc Bożą trzodę), poświęconą kwestii modernizmu w Kościele katolickim. Kupić natomiast chce ją po to, aby rozważyć ją podczas naszej pielgrzymki, jako dodatkowe zadanie. Jakie to piękne postanowienie! (Jaka to arcyważna encyklika!) Zachęcam, aby zrobić to samo, a wybraną encyklikę papieską można kupić za grosze w księgarni Te Deum.
W pierwszy piątek miesiąca po Mszy paryskiej, którą celebrowałem w kościele św. Benona w Warszawie, wysłuchałem także II Konferencji na temat "niektórych problemów współczesnej medycyny", którą głosił sdk. Sergiusz. Na koniec poprosił aby przed pielgrzymką (kto ma taką możliwość) zapoznać się z dokumentem opracowanym przez Papieską Rady Kultury i Papieską Radę d/s Dialogu Międzyreligijnego pt. Jezus Chrystus Dawcą wody żywej — Chrześcijańska refleksja na temat New Age. Zapewne konferencje które wygłosi w jakiejś mierze będą się do niego odnosić.

piątek, 2 lipca 2010

Galia - Polonia

Dochodzą mnie słuchy, że na pielgrzymkę z nami wybierają się Francuzi. Zamierzają przyjechać do Polski (brawa za odwagę), którą uważają za kraj strasznie katolicki (sic!) i przy okazji zacofany, gdzie częstują wódką na każdym kroku, zimy są srogie, kościoły buduje się z cegły (a nie z kamienia, jak to jest we Francji) i w ogóle może być niebezpiecznie. Trzeba to docenić. Galowie zamierzają iść z tym francuskim księdzem, który mówi po polsku (swoją drogą powinien dostać jakąś nagrodę, bo to chyba jedyny w całej Francji). Tego księdza niektórzy znają, bo głosił konferencję w naszej grupie dwa lata temu. Naprawdę stanowi fenomen, biorąc pod uwagę zamiłowanie Galów do nauki języków, a tu proszę: najbardziej szeleszczący język Europy został opanowany przez jednego z francuskich księży. Jednak nie o tych chciałem napisać, bo ci Francuzi zamierzają iść w 17-tkach, ale nie koniecznie z nami. Dowiedziałem się jednak, że są też Galowie, którzy chcą iść w naszej grupie, tak! Podchodzę jednak z umiarkowanym entuzjazmem do tych wieści, bo już poznałem nieco odwagę Francuzów, która jest odwrotnie proporcjonalna do czasu pozostałego do wymarszu pielgrzymki. Pażyjom uwidzim. Vive la France!
.

Ładna pieśń: "Bóg wzywa wszystkich swoich wojowników".
Trzeba oddać sprawiedliwość, że Francuzi byli kiedyś odważni...

No to zobaczymy, czy wśród naszych będzie flaga z Sercem Pana Jezusa czy też nie...

środa, 30 czerwca 2010

"krzyzowcy.blogspot.com" a dlaczego?

Dlaczego ten blog ma w adresie: krzyżowcy? No i właśnie rozczaruję czytelników. Wcale nie dlatego, że autor szczególną atencją darzy tych dzielnych rycerzy, jak i cały ruch krucjatowy, ale dlatego, że sami organizatorzy 17-tek tak nas nazwali. Można zobaczyć np. tu w linkach. Istnieją też inne nazwy na nas, np. flagowa. Obie te nazwy przypadły mi do gustu i wywodzą się zapewne z tej samej cechy: a mianowicie pięknych flag i proporców, które niesiemy.
Dziś mówi się "Kościół pielgrzymujący" (Ecclesia pelegrinans) ,a dawniej na tą samą rzeczywistość Kościoła tutaj na ziemi mówiono "Kościół wojujący" (Ecclesia militans). Pielgrzymka (a same krucjaty jeszcze lepiej) wspaniale łączy obie te rzeczywistości.
Na obrazku św. Ludwik IX namalowany przez Matejkę, święty czasu krucjat, wyrusza na wyprawę krzyżową. Obrazek dedykuję małemu Ludwikowi, który przedwczoraj urodził się we Wrocławiu jako pierworodny syn naszych przyjaciół. Jak dorośnie będzie postrachem bisurmanów, którzy do tego czasu zapewne ogłoszą kalifat francuski. Św. Ludwik bił monety z napisem: Christus vincit! Christus regnat! Christus imperat!, a to przecież jedna z pieśni naszej grupy.

Ideał niedościgły (?)

Każdy powinien mieć ideały do których powinien dążyć w życiu. To jasno zarysowany cel do którego staramy się zmierzać. Także i nasza pielgrzymka ma taki. Punktem odniesienia jest największa pielgrzymka współczesnej Europy, która każdego roku na Zesłanie Ducha Świętego idzie z katedry Notre Dame w Paryżu do wspanialej katedry w Chartres. Pielgrzymka idzie tylko trzy dni, ale za to jest bardzo forsowna. Nasza pielgrzymka jest jej dosłownie miniaturką. Dodam tylko, że w tym roku szło ponad 8 tys. pielgrzymów. Już widzę oczami wyobraźni 8 tys. integralnych katolików idących z Warszawy do Częstochowy. Tam tylko trzy dni, a u nas w Polsce aż dziewięć ! Polecam stronę główną organizatorów, oraz informacje na jej temat naszej stronie .
Ta pielgrzymka stanowi punkt odniesienia nie tylko jeśli chodzi o liczbę pielgrzymów, ale także o organizację np. Mszy św. Tu ołtarz polowy wygląda lepiej niż w wielu kościołach w naszym kraju, w tym kontekście o "ołtarzach" polowych na polskich pielgrzymkach nie wspomnę. Ze wstydem muszę przyznać, że nam jeszcze daleko do Francuzów, ale przynajmniej wiemy jak powinno być. Z roku na rok będzie coraz lepiej. Gdy się chce, to się potrafi.

Tak było w 2008 roku:


.
a tutaj krótki materiał filmowy


Pèlerinage de Chrétienté

i co, można?

Kiedy kobiety rodziły rycerzy

Nawiązując do ostatniego postu, warto obejrzeć ten krótki filmik. Czy powrócą te dobre czasy? W każdym razie wtedy wzorów na bohaterów dla dzieci nie brakowało. Brawo dla kobiet, które rodziły i wychowywały tak dzielnych rycerzy, którzy byli waleczni i odważni i bardziej niż swoje żony kochali tylko Matkę Bożą i Boga samego. Kronikarze islamscy odnotowują, że białogłowy krzyżowców jako branki były bardzo cenne. Arabowie uważali, że to muszą być wspaniałe małżonki skoro rodzą tak wyśmienitych i dumnych wojowników. Chwała bohaterom! Cześć ich pięknym żonom!

P.S. Polecam kanał użytkownika Ipsa_Conteret na którym są też inne filmiki. Zwróćcie uwagę na film o piekle, ale radzę obejrzeć go wieczorem.

wtorek, 29 czerwca 2010

Jeden mężczyna w kościele jest jak dziesięć kobiet

Tekst z tytułu tego wątku potwierdzi wam każdy proboszcz. Niestety, tak to wygląda, że chrześcijaństwo zostało bardzo sfeminizowane. Z całym szacunkiem dla kobiet, ale wmówiono nam, że religia to jest coś niemęskiego, coś raczej dla kobiet. Trzeba powiedzieć, że oczywiście tak nie jest. Jednak sam słyszałem wiele różnych, kastracyjnych kazań, dostosowanych do mentalności raczej kobiecej niż męskiej. Oczywiste, nie jest łatwo mówić tak do wszystkich, ale św. Pawłowi się udawało. Właśnie największa "męska religia" otworzyła największy meczet w Europie. To jest dopiero moc i siła. Potwierdzi to każdy, który widział lub przechodził obok modlących się muzułmanów. Marzę o tym aby Święty Kościół Rzymski był zarówno dla mężczyzn, jak i dla kobiet, bez odchylenia w jedną lub w drugą stronę.

Wczoraj zamieściłem link do forum 17-tek i zwróciłem uwagę, że bywalcy zauważyli na nim wielką przewagę dziewczyn. To dobrze czy źle? Czy tak jest w naszej pielgrzymce? Tego nie wiem, zobaczymy w tym roku. W toku dyskusji postanowiłem napisać te kilka słów, a także:

10 powodów dla których mężczyźni powinni pójść z nami
(jeśli szukają dobrej kandydatki na żonę)

1. Dziewczyny w naszej grupie najpewniej mają tradycyjne poglądy na model rodziny.
2. Są zainteresowane Tradycją Katolicką i Mszą w klasycznym rycie - to oczywiste.
3. Chciałyby mieć mężów, którzy nie boją się wzięcia odpowiedzialności za rodzinę, są konkretni, ufają Bogu i stąpają twardo po ziemi.
4. Nie boją się trudności i wysiłku - zadały sobie trud pójścia na Jasną Górę.
5. Zapewne są pobożne, skoro idą w pielgrzymce.
6. Zwykle są urodziwe (statystycznie rzecz ujmując Polski są najładniejsze na świecie)
7. Można się im przypatrzeć przez kilka dni i obserwować w różnych sytuacjach.
8. Jest ogromnie dużo okazji do "zagadania", bo idziemy w zasadzie razem, można np. ponieść plecak lub rozbić namiot.
9. Jest duża szansa, że owa niewiasta czeka na potencjalnego kawalera (chyba że już ma).
10. Nie istnieje ryzyko niewłaściwego wykorzystania czasu pielgrzymki, bo można iść właśnie z taką intencją - a wiec wszystko jest po Bożemu.

niedziela, 27 czerwca 2010

Forum 17-tek

Mało kto wie, że na istnieje forum Warszawskiej Pielgrzymki Pieszej Akademickich Grup 17-tych
http://17-ka.org.pl/forum/index.php
Znajduje się tam masa informacji oraz jeszcze więcej różnych niepotrzebnych wątków. Można jednak znaleźć i naszą grupę i sobie poczytać, co inni (laicy w sprawach Tradycji) myślą o nas. Zabawnie jest poczytać (w dużej mierze) mitologię na nasz temat. Można się oczywiście zalogować i samemu coś dopisać albo o coś spytać.

sobota, 26 czerwca 2010

Pielgrzymka Anno Domini 2010

Oficjalnie ruszyły przygotowania do tegorocznej XVI Pielgrzymki Tradycji Katolickiej (choć trzeba powiedzieć, że z liczeniem bywa kłopot i niektórzy utrzymują, że to już XVII). Co bystrzejsi dostrzegli już delikatne zmiany na stronie głównej naszej grupy, a te niechybnie zwiastują postęp w tej dziedzinie. Należy zauważyć, nie bez cienia satysfakcji, że nasza strona zaczęła wcześniej aktualizację niż główna strona całej pielgrzymki, gdzie wiszą informacje jeszcze z ubiegłego roku. Na forach rozpoczęły się już plotki i ludzie gadają, że będzie jeszcze lepiej niż w roku ubiegłym.

piątek, 25 czerwca 2010

Witamy na blogu flagowej grupy warszawskich 17-tek

Ten blog jest poświęcony różnym wieściom z przygotowań i zamierzeń pielgrzymki "Biało-Czarno-Czerwonej" na Jasna Górę. Nie będą to informacje najważniejsze dla samych zainteresowanych - te znajdują się na głównej stronie pielgrzymki: www.bialo-czarno-czerwona.pl. Jednak ci, którzy są zainteresowani bliższym poznaniem naszej grupy z pewnością znajdą tu wiele informacji i ciekawych wiadomości na nasz temat. Wybierasz się z nami w drogę? Dopisz stronę do "ulubionych" :)